To getto pracownicze, a nie hostel – mówi mężczyzna, który mieszka po sąsiedzku. I dodaje: – Jak zaczną imprezę w piątek, to kończą w poniedziałek nad ranem.
Kategorie
To getto pracownicze, a nie hostel – mówi mężczyzna, który mieszka po sąsiedzku. I dodaje: – Jak zaczną imprezę w piątek, to kończą w poniedziałek nad ranem.