Kilkaset osób w biały dzień przyjeżdża sportowymi motocyklami i samochodami na parking sklepu sportowego Decathlon. Robią tzw. bączki i palą gumę. Są bezkarni, bo zanim pojawi się policja, na parkingu zostają wyłącznie spalone opony.
Kategorie
Kilkaset osób w biały dzień przyjeżdża sportowymi motocyklami i samochodami na parking sklepu sportowego Decathlon. Robią tzw. bączki i palą gumę. Są bezkarni, bo zanim pojawi się policja, na parkingu zostają wyłącznie spalone opony.