Mijam ten budynek codziennie. Wygląda na gotowy, świecą się światła. Ale od miesięcy stoi pusty – dziwi się nasz czytelnik z Ochoty. Co się stało z Centrum Aktywności Międzypokoleniowej, o którym już pół roku temu urzędnicy mówili, że „kończą się w nim ostatnie prace”?
Miesiąc: listopad 2024
Mijam ten budynek codziennie. Wygląda na gotowy, świecą się światła. Ale od miesięcy stoi pusty – dziwi się nasz czytelnik z Ochoty. Co się stało z Centrum Aktywności Międzypokoleniowej, o którym już pół roku temu urzędnicy mówili, że „kończą się w nim ostatnie prace”?
Mijam ten budynek codziennie. Wygląda na gotowy, świecą się światła. Ale od miesięcy stoi pusty – dziwi się nasz czytelnik z Ochoty. Co się stało z Centrum Aktywności Międzypokoleniowej, o którym już pół roku temu urzędnicy mówili, że „kończą się w nim ostatnie prace”?
Mijam ten budynek codziennie. Wygląda na gotowy, świecą się światła. Ale od miesięcy stoi pusty – dziwi się nasz czytelnik z Ochoty. Co się stało z Centrum Aktywności Międzypokoleniowej, o którym już pół roku temu urzędnicy mówili, że „kończą się w nim ostatnie prace”?
Mijam ten budynek codziennie. Wygląda na gotowy, świecą się światła. Ale od miesięcy stoi pusty – dziwi się nasz czytelnik z Ochoty. Co się stało z Centrum Aktywności Międzypokoleniowej, o którym już pół roku temu urzędnicy mówili, że „kończą się w nim ostatnie prace”?
Dwie dekady temu to miała być historia Warszawy w pigułce, najpierw na 25 stron. W dodatku dla niemieckiego czytelnika. Ale za prezydentury Lecha Kaczyńskiego sprawa umarła śmiercią naturalną. Aż do teraz.
Dwie dekady temu to miała być historia Warszawy w pigułce, najpierw na 25 stron. W dodatku dla niemieckiego czytelnika. Ale za prezydentury Lecha Kaczyńskiego sprawa umarła śmiercią naturalną. Aż do teraz.
Dwie dekady temu to miała być historia Warszawy w pigułce, najpierw na 25 stron. W dodatku dla niemieckiego czytelnika. Ale za prezydentury Lecha Kaczyńskiego sprawa umarła śmiercią naturalną. Aż do teraz.
Dwie dekady temu to miała być historia Warszawy w pigułce, najpierw na 25 stron. W dodatku dla niemieckiego czytelnika. Ale za prezydentury Lecha Kaczyńskiego sprawa umarła śmiercią naturalną. Aż do teraz.
W tej restauracji na Poznańskiej odkryjecie, na ile turecki kebap różni się od naturalizowanego nad Wisłą kebaba.