Kategorie
Non classé

Dostawcy jedzenia gnają na elektrykach. „Chodniki są dla nich jak jezdnia, trzeba mieć oczy dookoła głowy”

Rozpędzeni dostawcy jedzenia na elektrycznych rowerach i cichych skuterach to plaga w wielu miejscach w Warszawie. Jadą pod prąd, po chodnikach, slalomem między pieszymi. Czy służby miejskie mogą temu zaradzić?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *