Po pracy na Wydziale Psychologii o mało nie skończyłam w psychiatryku. Knucie, szeptanie, plotkowanie. Taka atmosfera, że siekiery wiszą, tylko czekać, która spadnie.
Kategorie
Po pracy na Wydziale Psychologii o mało nie skończyłam w psychiatryku. Knucie, szeptanie, plotkowanie. Taka atmosfera, że siekiery wiszą, tylko czekać, która spadnie.