– Specjalnie przyszedłem zagłosować wcześniej, żeby nie było jak w parlamentarnych – mówi mi mieszkaniec Woli. Do jego komisji dwa lata temu zamawiano pizzę, bo chętni do głosowania stali w kolejkach do późnej nocy. A dzisiaj?
Kategorie
– Specjalnie przyszedłem zagłosować wcześniej, żeby nie było jak w parlamentarnych – mówi mi mieszkaniec Woli. Do jego komisji dwa lata temu zamawiano pizzę, bo chętni do głosowania stali w kolejkach do późnej nocy. A dzisiaj?