Deweloper, który na Pradze Północ planuje budowę apartamentowca wciśniętego na ciasne podwórko, rano ściął okazały dąb. Zaledwie w lutym dzielnicowi urzędnicy nakazali ostrożnie go przesadzić.
Kategoria: Non classé
Deweloper, który na Pradze Północ planuje budowę apartamentowca wciśniętego na ciasne podwórko, rano ściął okazały dąb. Zaledwie w lutym dzielnicowi urzędnicy nakazali ostrożnie go przesadzić.
Deweloper, który na Pradze Północ planuje budowę apartamentowca wciśniętego na ciasne podwórko, rano ściął okazały dąb. Zaledwie w lutym dzielnicowi urzędnicy nakazali ostrożnie go przesadzić.
Deweloper, który na Pradze Północ planuje budowę apartamentowca wciśniętego na ciasne podwórko, rano ściął okazały dąb. Zaledwie w lutym dzielnicowi urzędnicy nakazali ostrożnie go przesadzić.
Deweloper, który na Pradze Północ planuje budowę apartamentowca wciśniętego na ciasne podwórko, rano ściął okazały dąb. Zaledwie w lutym dzielnicowi urzędnicy nakazali ostrożnie go przesadzić.
Deweloper, który na Pradze Północ planuje budowę apartamentowca wciśniętego na ciasne podwórko, rano ściął okazały dąb. Zaledwie w lutym dzielnicowi urzędnicy nakazali ostrożnie go przesadzić.
Spółka CPK zapowiedziała, że do końca 2025 r. ogłosi przetargi na inwestycje warte 30 mld zł. Wśród nich będą budowa terminala lotniska w Baranowie i kolej dużych prędkości z 10-kilometrowymi tunelami na wyjeździe z Warszawy.
Spółka CPK zapowiedziała, że do końca 2025 r. ogłosi przetargi na inwestycje warte 30 mld zł. Wśród nich będą budowa terminala lotniska w Baranowie i kolej dużych prędkości z 10-kilometrowymi tunelami na wyjeździe z Warszawy.
Czworo pacjentów szpitala psychiatrycznego przy ul. Nowowiejskiej miało zażyć substancję psychoaktywną niewiadomego pochodzenia. Jeden z nich zmarł. – Jak ktoś chce, to wniesie do szpitala wszystko – mówi nam osoba, która leczyła się tam na oddziale zamkniętym.
Czworo pacjentów szpitala psychiatrycznego przy ul. Nowowiejskiej miało zażyć substancję psychoaktywną niewiadomego pochodzenia. Jeden z nich zmarł. – Jak ktoś chce, to wniesie do szpitala wszystko – mówi nam osoba, która leczyła się tam na oddziale zamkniętym.