– Podjęliśmy decyzję o jak najszybszym podjęciu artefaktów z Wisły. Ze względu na powódź baliśmy się, że mogą one niedługo być już niedostępne – informują pasjonaci historii, którzy wydobyli z rzeki kolejne zatopione artefakty.
Kategoria: Non classé
Podczas kontroli drogowej na Puławskiej policjanci zatrzymali mężczyznę, który znacznie przekroczył prędkość. Okazało się, że jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że to twórca metody oszustw „na wnuczka” Arkadiusz Ł. „Hoss”, który oszukał ludzi na miliony.
– Sprawa jest rozwojowa – słyszymy w prokuraturze, która postawiła zarzuty trzem mężczyznom biorącym udział w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w nocy z soboty na niedzielę. Prokurator wystąpił także z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Jezdnia ulicy Puławskiej w stronę Ursynowa nabiera już finalnego kształtu. – Okrojono chodnik, pieszym będzie ciasno – oburza się radna. – Przestrzeń dla pieszych będzie większa – przekonują Tramwaje Warszawskie. Skąd ta diametralna różnica zdań?
Jezdnia ulicy Puławskiej w stronę Ursynowa nabiera już finalnego kształtu. – Okrojono chodnik, pieszym będzie ciasno – oburza się radna. – Przestrzeń dla pieszych będzie większa – przekonują Tramwaje Warszawskie. Skąd ta diametralna różnica zdań?
Chrzanów to usługowa pustynia oddana na łaskę deweloperów. Ale nie ich należy winić, a władze miasta. To mógł być wzorcowy kawałek Warszawy. Wyszedł urbanistyczny koszmarek
Tydzień po śmierci młodego mężczyzny w pokoju wikarego, pojechałem do Drobina porozmawiać o Kościele. Wielu parafian opowiedziało mi o kryzysie wiary. I nie chodzi o wiarę w Boga.
Tydzień po śmierci młodego mężczyzny w pokoju wikarego, pojechałem do Drobina porozmawiać o Kościele. Wielu parafian opowiedziało mi o kryzysie wiary. I nie chodzi o wiarę w Boga.
Przez siedem miesięcy 2024 r. w całej Polsce odnotowano aż o jedną trzecią więcej wypadków drogowych z udziałem osób poruszających się na hulajnodze elektrycznej. Niektóre miasta w Europie zrywają już umowy z operatorami hulajnóg, ale w Polsce to niemożliwe. Dlaczego?
Pilotażowo wprowadzamy w życie rozwiązanie, które ma uspokoić ruch – mówi sołtyska podwarszawskiego Józefosławia. Na jednej z ulic w tej miejscowości wprowadzono nietypową organizację ruchu nazywaną 2 minus 1.