Nieużytkowany od kilkunastu lat zabytkowy budynek Rogatki Bródnowskiej przy ul. 11 Listopada ma szansę na nowe życie. Władze Pragi-Północ chcą go przeznaczyć na galerię sztuki. Ogłosiły właśnie przetarg na najemcę tego obiektu.
Kategoria: Non classé
Nieużytkowany od kilkunastu lat zabytkowy budynek Rogatki Bródnowskiej przy ul. 11 Listopada ma szansę na nowe życie. Władze Pragi-Północ chcą go przeznaczyć na galerię sztuki. Ogłosiły właśnie przetarg na najemcę tego obiektu.
Nieużytkowany od kilkunastu lat zabytkowy budynek Rogatki Bródnowskiej przy ul. 11 Listopada ma szansę na nowe życie. Władze Pragi-Północ chcą go przeznaczyć na galerię sztuki. Ogłosiły właśnie przetarg na najemcę tego obiektu.
Socjologowie Sadura i Sierakowski poprosili Polaków, by wskazali, kto powinien być prezydentem. 30 proc. wskazało Trzaskowskiego, kolejni kandydaci mieli po 7 proc. Co więcej, na prezydenta Warszawy wyborcy Lewicy zagłosowaliby chętniej niż na własnych liderów. – Jego popularność wynika częściowo ze słabości rywali – twierdzi Sadura.
Socjologowie Sadura i Sierakowski poprosili Polaków, by wskazali, kto powinien być prezydentem. 30 proc. wskazało Trzaskowskiego, kolejni kandydaci mieli po 7 proc. Co więcej, na prezydenta Warszawy wyborcy Lewicy zagłosowaliby chętniej niż na własnych liderów. – Jego popularność wynika częściowo ze słabości rywali – twierdzi Sadura.
– Bywa, że jestem w trybie leżącym. Nie wychodzę do ludzi, nie chodzę na uczelnię i myślę, żeby dać sobie z tym spokój – mówi Weronika, studentka UW. Z badań przeprowadzonych przez uczelnię wynika, że głównym powodem rezygnacji ze studiów jest stan zdrowia psychicznego.
Bez tramwajów w al. Waszyngtona bieda dla pasażerów, a kierowcy w korkach. Na szczęście po trzech tygodniach intensywnych robót na torach wraca ruch. To dopiero wstępny remont, docelowy z ewentualnym zwężeniem jezdni dopiero za pięć lat.
Bez tramwajów w al. Waszyngtona bieda dla pasażerów, a kierowcy w korkach. Na szczęście po trzech tygodniach intensywnych robót na torach wraca ruch. To dopiero wstępny remont, docelowy z ewentualnym zwężeniem jezdni dopiero za pięć lat.
Szopy przestają się bać ludzi i samochodów. Na parkingu pod sklepem przy ul. Bartyckiej na Mokotowie czują się jak u siebie w domu.
Zainteresowanie nowym budynkiem na pl. Defilad jest ogromne. Bezpłatne wejściówki na otwarcie rozeszły się w ciągu kilku minut. Warszawę powoli ogarnia szaleństwo związane z otwarciem Muzeum Sztuki Nowoczesnej.